Historia człowieka o kilku obliczach, który stał się "niewygodnym Polakiem".
Pułkownik Aleksander Reszczyński był komendantem tzw. granatowej policji będącej na służbie niemieckiej władzy okupacyjnej. Podejmując kolaborację z Niemcami, równocześnie współpracował z Armią Krajową, dostarczając jej szeregu bezcennych informacji. W 1943 roku ginie w zamachu. Dochodzenie prowadzą równolegle policja niemiecka i podziemie niepodległościowe. Podejrzenie szybko pada na polskich komunistów.
Po wielu latach wnuk pułkownika Reszczyńskiego rozpoczyna własne dziennikarskie śledztwo, bo sprawa sprzed lat wcale nie jest tak oczywista.
Niewygodny Polak to wnikliwy reportaż historyczny z czasów II wojny światowej i walki podziemia o wolną Polskę.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 585-590.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Lata 1918-1939 zapisały się w historii Polski nie tylko rozwojem gospodarczym i politycznymi zawirowaniami towarzyszącymi odbudowie niepodległego państwa, ale także znaczącymi zmianami obyczajowymi, wśród których na pierwszy plan wysuwa się emancypacja kobiet. Nadzwyczajne, niepospolite, zachwycające, wybitne, nietuzinkowe. Bez kompleksów, na przekór stereotypom, często wbrew społecznym normom i przesądom, śmiało rozwijały skrzydła w sztuce, nauce, literaturze i polityce. Odważnie prezentowały światu owoce swojego talentu, z zapałem współtworząc intelektualne i artystyczne zręby odzyskanej polskiej państwowości. Bez nich uboższe byłoby nie tylko międzywojenne XX-lecie, ale i czasy nam współczesne. Wspaniałe kobiety, o których warto i trzeba pamiętać.
Silne, odważne, wrażliwe. Kobiety, które zmieniły oblicze polskiej medycyny.
Przez dziesięciolecia odważnie zmieniały sztukę medyczną. Większość życia poświęciły leczeniu i pacjentom. Kształcąc się, praktykując i przekazując swoją wiedzę, udowodniły, że medycyna nie jest dziedziną zarezerwowaną jedynie dla mężczyzn. Pokazały, że mogą być także chirurgami, onkologami, naukowcami, dyrektorami placówek medycznych.
"Nigdy się nie bałam" to portrety polskich lekarek - silnych, odważnych, z niezwykłymi historiami medycznymi i doświadczeniami wojennymi. Ich życiorysy stanowią niezwykłą inspirację dla współczesnego czytelnika, są dowodem ich uporu, determinacji, zdolności oraz ogromnej wrażliwości i otwartości na drugiego człowieka.
UWAGI:
Na okładce: Jak polskie lekarki pisały historię medycyny. Bibliografia, netografia na stronach 301-[303].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Łucja po trzech latach od śmierci męża powoli, ostrożnie rozpoczyna drugie życie. Czasem zadaje sobie pytania, dlaczego śmierć męża tak bardzo ją pogrążyła, skoro nawet nie byli dobrym małżeństwem. Owszem, mąż dał jej dom, dzieci, dostatnie życie, ale był chłodny, z drewnianymi rękoma i wiecznym milczeniem. Czas mija, rany przestają jątrzyć. Łucja wyrusza w podróż na Majorkę, którą wciąż pamięta ze wspólnych wyjazdów. Wyrusza, by jeszcze raz - być może ostatecznie - skonfrontować się z przeszłością. W Palmie poznaje starą kobietę o polskich korzeniach - Cecylię Fiszel, która wraz z mężem Żydem niezmiennie poszukującym własnej tożsamości, zamieszkała na Majorce. Między dwiema kobietami dość szybko zadzierzga się sympatia, przechodząca w wielką przyjaźń.
Opis pochodzi od wydawcy
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 000039 od dnia:2024-04-13 Wypożyczona, do dnia: 2024-05-14
Narodziny miast giną w mrokach dziejów. Zwykliśmy je nazywać bajecznymi, legendarnymi. Archeolodzy dopiero od XIX wieku świadomie drążą ziemię, odkrywając tajemnice zagubionych cywilizacji. Wykopaliska poświadczają, że źródłem rozwoju cywilizacji, kultury i nauki od tysięcy lat były miasta. To one wypowiadały wojny, zawierały pokój, stawały się łupem grabieżców, ginęły od zarazy i klęsk żywiołowych.
O ich mieszkańcach, budowlach i wydarzeniach krążyły ustnie przekazywane wieści, powtarzane przez pokolenia. Razem z miastem rosła jego legenda. Historyczne fakty, autentyczne doświadczenia w opowieściach ludowych mieszały się z marzeniami i sposobem widzenia opowiadaczy. Mówiona literatura ludowa, spisana potem przez uczonych etnografów i ludowych twórców, ciągle jest przedmiotem literackich opracowań pisarzy, poetów, źródłem legend i baśni. (...) [Barbara Tylicka]
Narodziny miast giną w mrokach dziejów. Zwykliśmy je nazywać bajecznymi, legendarnymi. Archeolodzy dopiero od XIX wieku świadomie drążą ziemię, odkrywając tajemnice zagubionych cywilizacji. Wykopaliska poświadczają, że źródłem rozwoju cywilizacji, kultury i nauki od tysięcy lat były miasta. To one wypowiadały wojny, zawierały pokój, stawały się łupem grabieżców, ginęły od zarazy i klęsk żywiołowych.
O ich mieszkańcach, budowlach i wydarzeniach krążyły ustnie przekazywane wieści, powtarzane przez pokolenia. Razem z miastem rosła jego legenda. Historyczne fakty, autentyczne doświadczenia w opowieściach ludowych mieszały się z marzeniami i sposobem widzenia opowiadaczy. Mówiona literatura ludowa, spisana potem przez uczonych etnografów i ludowych twórców, ciągle jest przedmiotem literackich opracowań pisarzy, poetów, źródłem legend i baśni. (...) [Barbara Tylicka]
Narodziny miast giną w mrokach dziejów. Zwykliśmy je nazywać bajecznymi, legendarnymi. Archeolodzy dopiero od XIX wieku świadomie drążą ziemię, odkrywając tajemnice zagubionych cywilizacji. Wykopaliska poświadczają, że źródłem rozwoju cywilizacji, kultury i nauki od tysięcy lat były miasta. To one wypowiadały wojny, zawierały pokój, stawały się łupem grabieżców, ginęły od zarazy i klęsk żywiołowych.
O ich mieszkańcach, budowlach i wydarzeniach krążyły ustnie przekazywane wieści, powtarzane przez pokolenia. Razem z miastem rosła jego legenda. Historyczne fakty, autentyczne doświadczenia w opowieściach ludowych mieszały się z marzeniami i sposobem widzenia opowiadaczy. Mówiona literatura ludowa, spisana potem przez uczonych etnografów i ludowych twórców, ciągle jest przedmiotem literackich opracowań pisarzy, poetów, źródłem legend i baśni. (...) [Barbara Tylicka]