Paweł Tuchlin, pseudonim Skorpion, to jeden z najbardziej krwawych seryjnych morderców w historii polskiej kryminalistyki. W latach 1975-1983 atakował kobiety młotkiem lub innym ciężkim narzędziem w głowę. Potrafił się przyczaić, śledzić swoją ofiarę i dopaść ją dosłownie na ostatnich metrach przed jej domem. Zamordował w ten sposób dziewięć kobiet, a kolejnych 11 ocalałych z napadu zostało kalekami. Jedynie nielicznym udało się wrócić do normalnego życia.Tuchlin nie tylko mordował i bezcześcił swoje ofiary (dokonywał w ich obecności czynów seksualnych), ale także okradał. Rzeczy ofiar czasami dawał w prezencie żonie.
Krzysztof Wójcik z wprawą dziennikarza śledczego idzie tropem zbrodni popełnianych przez "Skorpiona". Po raz pierwszy ujawnia zatrzymanie Tuchlina po jego drugiej zbrodni, zimą 1980 roku. Komunistyczne władze nigdy się nie przyznały, że milicja miała wtedy "Skorpiona" w swoich rękach, ale nikt nie skojarzył go z grasującym na Pomorzu mordercą. Psychopata został wypuszczony na wolność.
Dziennikarz przejrzał wielotomowe akta sprawy, w których znajdują się wstrząsające i drobiazgowe zeznania "Skorpiona", rozmawiał z żyjącymi świadkami jego zbrodni. Ta książka to poruszający obraz, gdyż autor spogląda na dawne wydarzenia zarówno oczami mordercy, jak i ofiar, ich bliskich, milicjantów. To nie tylko dokumentalny zapis, ale głęboko poruszająca psychologiczna opowieść o jednym z najgroźniejszych morderców, który przez kilka lat paraliżował życie kobiet w okolicach Trójmiasta. Odetchnęły, gdy na Pawle Tuchlinie wykonano wyrok śmierci.
UWAGI:
Na okładce: Gdyby się nie ruszały, tobym ich nie zabijał.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kilkudziesięciu kardynałów oraz setki biskupów i księży zgodziło się rozmawiać z francuskim socjologiem i pisarzem Fredericem Martelem. Wśród nich znaleźli się zdeklarowani homoseksualiści, którzy odsłonili przed nim świat wielkiej szafy, w której ukrywają się księża geje, i dzięki którym poznał najpilniej strzeżone tajemnice Watykanu i Kościoła na całym świecie. Również w Polsce.
"Sodoma" to opowieść o konsekwencjach ukrywania własnej orientacji. O podwójnym, rozwiązłym życiu najwyższych hierarchów Kościoła. O homofobii biskupów i kardynałów, która ma ukryć prawdę o ich homoseksualizmie. O hipokryzji, zbrodniach i ukrywaniu seksualnych przestępców z powodu lęku przed ujawnieniem prawdy o własnych preferencjach, których realizacji nie przeszkadza ani celibat, ani rygoryzm głoszonych zasad.
Homoseksualizm w Kościele - zdaniem Martela - to nie margines, ale system, który obejmuje wszystkie jego struktury, od seminariów, po najbliższe otoczenie papieży. To homoseksualizm kleru jest kluczem, bez którego nie da się zrozumieć pontyfikatów Pawła VI, Jana Pawła II i Benedykta XVI. A teraz jest monstrualnym problemem, z którym mierzy się papież Franciszek. Bowiem to właśnie w Kościele istnieje największa społeczność homoseksualistów na świecie.
Dlaczego homoseksualni duchowni są największymi homofobami? Dlaczego zawsze zależało im i zależy nadal na zachowaniu w Kościele konserwatywnego status quo? Za co tak nienawidzą papieża Franciszka? Na te i wiele innych pytań Martel szuka odpowiedzi w książce, która jest efektem czteroletniego śledztwa w trzydziestu krajach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Przez kilka powojennych dekad Klub Aktora Stowarzyszenia Polskich Artystów Teatru i Filmu był towarzyskim, kulturalnym i informacyjnym centrum stolicy. Artystom zapewniał poczucie bezpieczeństwa, a kulturze ciągłość. O przekroczeniu progu SPATiF-u marzyli wszyscy: pisarze i tajniacy, członkowie KC i opozycjoniści, sportowcy, waluciarze i dziewczyny szukające szczęścia lub zarobku.
Znajdujący się w samym sercu Warszawy klub, nieustannie inwigilowany przez bezpiekę, pozostawał wyspą wolności aż do stanu wojennego. Sam lokal działa do dziś, ale zmieniły się klimat i obyczaje. Po dawnym SPATiF-ie zostały legenda i mnóstwo anegdot z czasów, gdy za zamkniętymi drzwiami, skrywającymi nie zawsze piękne tajemnice, toczyło się intensywne życie.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 513-519.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Sportowcy w kolumnie marszowej : organizacja socjalistycznej kultury fizycznej w Szczecinie w latach 1945-1961 "Organizacja socjalistycznej kultury fizycznej w Szczecinie w latach 1945-1961 "
AUTOR:
Stefanik, Ryszard.
POZ/ODP:
Ryszard Stefanik.
ADRES WYD.:
Warszawa ; Szczecin : Instytut Pamięci Narodowej - Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Oddział w Szczecinie, 2018.
Książka "Sportowcy w kolumnie marszowej. Organizacja socjalistycznej kultury fizycznej w Szczecinie w latach 1945-1961" ukazuje w wymiarze lokalnym propagandowe oddziaływanie władzy na środowisko sportowe, a za ich pośrednictwem także na resztę społeczeństwa. Pomimio, że główną osią narracji pozostaje organizacja miejskich i wojewódzkich agend kultury fizycznej, to owe struktury stały się pretekstem do zbadania zakresu omawianej indoktrynacji oraz stopnia uzależnienia świata sportu od rządzącej partii PPR (od 1948 r. PZPR). Istotnego znaczenia nabrały zatem wzajemne relacje pomiędzy zawodnikami i działaczami a przedstawicielami ośrodków kontroli i zarządzania społeczeństwem, odpowiedzialnymi za realizację wytycznych Komitetu Centralnego na tzw. odcinku sportu, będącymi jednocześnie mecenasami określonych grup. W pracy nie pominięto cywilizacyjnych przeobrażeń oraz znaczenia sportu w rozwoju środowisk wielkomiejskich. Zwrócono szczególną uwagę na jego rolę w budowaniu społeczeństwa socjalistycznego, uległego wobec władzy komunistów, w czasach gdy miejscowe gwiazdy sportu stawały się bohaterami narodowymi. Idole mas, jako "świadomi obywatele", mieli angażować się w proces społecznych, politycznych zmian i własną postawą porywać pozostałych do czynów. Także imprezy masowe miały kształtować wyznaczone wzorce oraz wartości. Oprócz historycznych procesów i zmieniającej się świadomości w nowej socjlistycznej rzeczywistości zostały opisane w książce przypadki pojedynczych osób - wybrane sylwetki z pionierskich środowisk sportowych, jako symbolicznych reprezentantów nowo formującej się społeczności. Próbowano utrwalić też postaci lokalnych przedstawicieli władzy, odpowiedzialnych za rozwój kultury fizycznej, których selektywna interpretacja historii skazała wcześniej na zapomnienie. [ Ryszard Stefanik]
UWAGI:
Bibliografia na stronie 189-197. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Najsłynniejszy polski negocjator policyjny, który pracował przy blisko 50 porwaniach dla okupu, zdradza kulisy pracy w polskiej policji. Ratowanie samobójców, uprowadzenia, zagrożenia terrorystyczne, pogoń za bandytami, wykrywanie zabójstw, a drugiej strony korupcja, współpraca ze światem przestępczym, degeneracja moralna, alkoholizm, eskapady do agencji towarzyskich. Wszystko w klimacie "odnowionej, demokratycznej III Rzeczypospolitej", która wciąż przypomina PRL. Historie, które szary obywatel zna tylko z filmów, takich jak "Drogówka" czy "Psy" teraz okazują się rzeczywistością.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni